Część 1.2 Obserwowanie własnego napięcia
Pamiętaj że unikanie stresu tylko go potęguje. Jeśli już Cię dopadł, nie uciekaj. On chce Ci coś powiedzieć.
Ucieczka od stresu jest najprostszym odruchem. Zaczynasz denerwować się swoim zdenerwowaniem. Tworzy się błędne koło. Jesteś rozdrażniony, twoje myśli błądzą, nie potrafisz się na niczym skupić, jesteś rozdrażniony, napięty.
Jest to doskonały moment żeby się zatrzymać i rozpocząć rozmowę ze sobą. Nie bój się siebie i tego co odkryjesz. Nad wszystkim możesz zapanować. Zaakceptuj swój stan ducha. Porozmawiaj ze swoim stresem. Przywitaj się z nim jak z dobrym znajomym: Dzień dobry mój smutku. Co chcesz mi powiedzieć? Dlaczego jestem rozdrażniony? Co mnie tak naprawdę niepokoi?
Znajdź czas tylko dla siebie. Nie uciekaj w sprzątanie, w alkohol, nie maskuj problemu. Dopóki go nie rozbroisz będzie Cię męczył i sączył swój stresowy jad, który pozbawi Cię sił i woli.
Pójdź na spacer, który jest zbawienny sam w sobie, dotleni twój mózg, pobudzi układ odpornościowy do działania. Zapach olejków eterycznych drzew, zapach kwiatów, ściółki, zredukuje twoje napięcie.
Stworzysz sobie przestrzeń do rozmowy z tym co cię zżera od wewnątrz. Wsłuchaj się w siebie i bądź uważny. Znajdziesz wiele odpowiedzi.
Przyjmij zasadę że niezależnie od wszystkiego znajdziesz w tygodniu jedną godzinę na spacer, podczas którego rozmówisz się sam ze sobą. Dzięki temu uporządkujesz wiele spraw a to pozwoli ci przejąć kontrolę nad swoim życiem.
Do takiego spaceru terapeutycznego możesz zaprosić przyjaciela albo psychologa, zależnie od potrzeby. Rzucą ci nowe światło na Twoje problemy. Nabierzesz nowej, lepszej perspektywy.
CDN
Kommentarer