Jeśli byłeś dzieckiem wychowywanym przez niedojrzałych emocjonalnie rodziców radziłeś i radzisz sobie z brakiem bliskości na jeden z dwóch sposobów: albo uwewnętrzniasz swoje problemy, albo je uzewnętrzniasz.
Dzieci ze skłonnością do internalizacji uważają, że to na nich spoczywa obowiązek zmiany sytuacji, podczas gdy eksternalizatorzy oczekują, że inni zrobią to za nich. W niektórych okolicznościach dziecko może wykorzystywać oba sposoby, lecz u większości jeden ze stylów radzenia sobie jest dominujący.
Jest to szczególnie widoczne gdy walczą o to, aby ich potrzeby zostały zaspokojone. To, który styl cechuje akurat ciebie, jest prawdopodobnie bardziej kwestią twojej osobowości oraz uwarunkowań twojego organizmu niż świadomym wyborem. Ludzie przechodzą w życiu okresy większej skłonności do internalizacji lub eksternalizacji, lecz jedna z tych opcji jest prawdopodobnie bardziej zgodna z ich zasadniczą naturą.
Idealne byłoby osiągnięcie równowagi pomiędzy tymi dwoma podejściami, tak aby internalizatorzy nauczyli się szukać pomocy na zewnątrz, u innych ludzi, a eksternalizatorzy – poczucia kontroli we własnym wnętrzu.
O tym jak sobie radzisz z problemami i o tym czy jesteś internalizatorem czy też eksternaliztorem dowiesz się w następnych częściach. A jeśli potrzebujesz wnikliwej rozmowy to zapraszam do Klinika Zdrowego Rozsądku do Renata Olszewska 👍✋
Comments